Profile Neo Retros

Skyboy

Skyboy urodził się w rodzinie przytulaczy drzew mniej więcej w momencie największej popularności tego sportu w latach 70. Kiedy jego rodzice okazali się zdrajcami i porzucili przytulanie drzew by założyć tartak, Skyboy musiał radzić sobie sam. W rezultacie został przewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Przytulaczy Drzew, co otworzyło mu drogę do najbardziej prestiżowych lokalizacji do przytulania: w Katalonii, Piemoncie i Czarnym Lesie. Gdy pamiętnego dnia drzewo w polskich Karpatach zostało trafione przez piorun, Skyboy postanowił porzucić swoje dotychczasowe zajęcie i przeprowadzić się do miasta, gdzie poznał Q, człowieka, który oczarował go swoją fascynacją do technologii.

Q

Q był jednym z pierwszych prawdziwych dzieci z probówki. Wraz ze wzrostem zarodka przenoszony był do coraz większych probówek, aż w końcu szkło pękło i narodził się Q. Ponieważ był swoistym pionierem stwierdził, że nauka i technologia będą jego obszarem zainteresowania. Stał się bliskim przyjacielem wielu guru branży hi-tech, odbywał konferencje telefoniczne w każdy piątek ze Steve’em Jobsem i był regularnie zapraszany na wspólne kolacje z Bill’em i Melindą Gates. Nieuniknionym było, że Q i Skyboy stali się sobie bliscy ze względu na ich skrajnie odmienną przeszłość. W międzyczasie Junior dosłownie wkradł się w ich życia.

Junior

Junior, oficjalnie znany jako młodociany przestępca, był kleptomanem, narkomanem, kanalią i wandalem z morderczymi skłonnościami – w skrócie: dość niesfornym młodzianem. Od początku było wiadomo, że jest zdemoralizowany – po tygodniu ukradł inkubator, w którym leżał w szpitalu, a gdy tylko nauczył się chodzić, zdecydował się uciec z domu, żeby nakraść trochę swojego mleka. Badali go psychologowie, księża starali się przemówić mu do rozsądku, lecz bezskutecznie. Sytuacja Juniora wydawała się beznadziejna do dnia, w którym postanowił ukraść drzewo z pobliskiego ogrodu. Szczęśliwie tego dnia znalazł się tam też Skyboy i słysząc stłumione dźwięki dochodzące z drzewa ruszył na pomoc i nauczył Juniora sztuki przytulania drzew. Junior został zbawiony – każdej nocy przed pójściem do łóżka czyta rozdział „Zwierząt z Zielonego Lasu” i śpi mając przed oczami hasło: Po co ranić, gdy można przytulić?

Mr S

Dawno, dawno temu Mr S wyznawał te wartości, którymi Junior gardził w społeczeństwie – autorytet, posłuszeństwo i samodyscyplinę. Mr S zawsze zwracał się do swoich rodziców – Pan i Pani – konsekwentnie nie miał jednak wiedzy, co oznacza "S" przy jego imieniu. Rodzice pilnowali by odmawiał modlitwę  dziękczynną pięć razy przed śniadaniem, pięć razy przed drugim śniadaniem i dziesięć razy przed obiadem. Kiedyś pomylił się w rachubach, wyrecytował formułkę jedenaście razy i natychmiast dostał klapsa. Mr S poszedł w ślady ojca, wstępując w szeregi policji, był pilnym i oddanym funkcjonariuszem, wcielał w życie motto „znajdź albo wrób”. Tak było do pewnego pamiętnego letniego dnia kiedy sam został wrobiony. Junior ukrył 0,0001 grama kokainy w jego włosach. W atmosferze skandalu i w poczuciu ogromnego wstydu Mr S został wydziedziczony przez rodzinę. Zniknął w poszukiwaniu Juniora i zemsty – znalazł jednak muzykę. Właśnie wtedy Mr S – baryton – spotkał Juniora, Q i Skyboya śpiewających do drzew o pilnej potrzebie pozyskania barytonu – tak powstało Neo Retros. Ich brzmienie pozostało naturalnej jakości, ale słuchacze są teraz mniej drewniani.

To prawdziwa historia Skyboya, Q, Juniora i Mr S, lekko podkoloryzowana dla zwiększenia efektu dramatycznego.